Berlin Wschodni, 1988r.: Christian Eisert jako uczeń po raz pierwszy słyszy o zjeżdżalni wodnej w kolorach tęczy, którą polecił wybudować w Pjongjangu przywódca Korei Północnej Kim Ir Sen. Autorowi tak bardzo zapadła ona w pamięć i tak bardzo go zafascynowała, że dwadzieścia pięć lat później postanowił spełnić swoje marzenie: wraz z przyjaciółką, fotoreporterką Thanh Hoang, Eisert wyrusza na poszukiwania kolorowej zjeżdżalni w najdziwniejszym kraju świata.
W ciągu sześciu dni Christian Eisert przemierzył 1500 kilometrów po różnych zakątkach Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i zobaczył jej największe - według północnych Koreańczyków - atrakcje turystyczne. Przy okazji wielokrotnie udało mu się zajrzeć za kulisy systemu i skonfrontować się z największymi absurdami tego kraju, takimi jak autostrady bez samochodów czy urzekające kompozycje z kwiatów i rakiet. Po jakimś czasie przestały go dziwić pluskwy w szafie czy pokój hotelowy bez prądu, ale za to wyposażony w automat do lodów włoskich.
A to wszystko ze sfałszowaną tożsamością i pod stałym nadzorem tajnych służb.
Efekt tej podróży - Tydzień w Korei Północnej - jest po prostu obłędny!
UWAGI:
Na okł. podtyt.: reportaż z podróży. Bibliogr. s. 373-[374].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 002539 od dnia:2024-04-11 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-10
Biografia alter ego Hitlera, najbardziej wpływowej osoby III Rzeszy.Martin Bormann był jednym z najbardziej znienawidzonych funkcjonariuszy nazistowskich. Jako szef Kancelarii Partii NSDAP w randze ministra Rzeszy i prywatny sekretarz Hitlera, budził strach wśród ministrów, gauleiterów, urzędników, sędziów i generałów. Był alter ego Hitlera i jego człowiekiem cieniem od brudnej roboty, z zimną obojętnością decydował o losie milionów ludzi. Obsesyjny biurokrata kierował hitlerowskim aparatem terroru i zbrodni na tyle efektywnie, że stał się sekretnym władcą Niemiec. Był osobowością otoczoną tajemnicami - w życiu, a zwłaszcza po śmierci. Po samobójstwie Hitlera początkowo wszelki ślad po nim zaginął. W październiku 1946 r. został zaocznie skazany na śmierć przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze. W 1972 r. w Berlinie znaleziono jego szkielet. Ustalono, że 2 maja 1945 r. sięgnął po kapsułkę z trucizną.Volker Koop pokazuje, jak wielki był wpływ osobowości Bormanna na niszczycielski reżim narodowo-socjalistyczny. Liczne, udostępnione dopiero niedawno dokumenty pozwoliły autorowi na napisanie od nowa biografii najwierniejszego wasala Hitlera. Volker Koop unaocznia czytelnikowi pełnię władzy i zupełny brak skrupułów działającego w cieniu Hitlera jednego najbardziej wpływowych przywódców Trzeciej Rzeszy.Za pomocą swojego wnikliwego studium Volker Koop daje nam dostęp do równie mrocznej co fascynującej osobowości z najbliższego otoczenia Hitlera.
Łatwiej jest nienawidzić Hitlera niż własnego dziadka. Kiedy była dzieckiem, uważała dziadka za dobrotliwego starszego pana, który kolekcjonuje znaczki pocztowe. Dopiero znacznie później Charlotte Krüger dowiedziała się, że jego życie miało także mroczną stronę. SS-Sturmbannführer Bernhard Krüger kierował warsztatem fałszerskim założonym w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Pracowali w nim żydowscy więźniowie, których zadaniem było podrabianie brytyjskich funtów. Akcja przeszła do historii pod nazwą Operacja Bernhard (od imienia Krügera) i stanowiła bez wątpienia największe tego rodzaju przedsięwzięcie w historii. Kim był Bernhard Krüger? Czy starał się chronić swoich "pracowników", czy też z zimną krwią wysyłał ich na śmierć? Charlotte Krüger w toku pasjonującego śledztwa, podczas którego autorka spotykała się z naocznymi świadkami i przeszukiwała archiwa, rekonstruuje podwójne życie swojego dziadka, by znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania. Na kanwie historii Operacji Bernhard w 2007 roku powstał austriacko-niemiecki film "Fałszerze", który w 2008 roku otrzymał Oscara jako najlepszy film nieanglojęzyczny.
UWAGI:
Na okł.: Tajemnica odkryta przez wnuczkę SS-mana, który kierował największym fałszerstwem w historii. Bibliografia strony 421-[424]. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Narodziny mowy i pisma należą do najbardziej interesujących zagadnień dziejów kultury. Czy neandertalczycy potrafili mówić? Jak mogły brzmieć pierwsze języki? Jak powstawały pierwsze systemy pisma?
Martin Kuckenburg kompetentnie, a zarazem pasjonująco przedstawia powyższe zagadnienia, opierając się na wynikach aktualnych badań archeologicznych i historycznych. Pierwsza część książki opowiada o rozwoju mowy i dotyczy takich tematów, jak gen mowy (genetyczny warunek powstania języka) czy istnienie ludzkiego prajęzyka. Druga część dostarcza przeglądu systemów pisma stosowanych w najstarszych cywilizacjach: od starożytnej Mezopotamii, przez Egipt, Indie i Chiny, aż do pierwszego pisma alfabetycznego starożytnych Greków. Są w niej także omówione badania, które ożywiły dyskusję naukową ostatnich lat, dotyczące egipskich hieroglifów, pisma klinowego i nowej interpretacji germańskich runów.
Czas zabijania : Bełżec, Sobibór, Treblinka i akcja Reinhardt Tytuł oryginału: "Der Kern des Holocaust : Betżec, Sobibór, Treblinka und die Aktion Reinhardt,".
Na całym świecie to Auschwitz stało się symbolem mordu na Żydach, dokonanego przez narodowosocjalistyczne Niemcy. Natomiast akcja "Reinhardt", ze swoimi obozami zagłady Bełżcem, Sobiborem i Treblinką, pozostaje w cieniu, chociaż jak nic innego pokazuje istotę Holocaustu: przemysłowe zabijanie ludzi. Równając z ziemią miejsca mordu i paląc wszelkie świadectwa, oprawcy chcieli nie tylko fizycznie zlikwidować ofiary, lecz także jakiekolwiek o nich wspomnienie. Do pewnego stopnia udało im się to. W pierwszej monografii akcji "Reinhardt" napisanej w języku niemieckim Stephan Lehnstaedt przywraca pamięć o dwóch milionach ludzi zabitych w Bełżcu, Sobiborze i Treblince, aby przynajmniej w ten sposób przetrwało świadectwo ich istnienia i cierpienia.15 marca 1942 roku rozpoczęła się akcja "Reinhardt". Niemieccy okupanci wywieźli Żydów z gett w okupowanej Polsce i zagazowali ich w obozach zagłady w Bełżcu, Sobiborze i Treblince. Do listopada 1943 roku zamordowali w przybliżeniu dwa miliony ludzi, spalili ciała i zakopali popioły. Przeżyło nie więcej niż 150 osób. Stephan Lehnstaedt napisał pierwszą w języku niemieckim monografię akcji "Reinhardt", w której w rzeczowy, ale i wstrząsający sposób przypomina o wymordowaniu polskich Żydów.
UWAGI:
Bibliografia na stronach [215]-223. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Berlińskie zakłady chemiczne produkujące na masową skalę metamfetaminę, której jakości nie powstydziłby się sam Walter White z serialu Breaking Bad; heroina sprzedawana w aptekach jako lek przeciwbólowy; oddziały straceńców na kokainowych gumach do żucia czy przesłuchiwania więźniów za pomocą meskaliny - to tylko kilka wstrząsających realiów hitlerowskich Niemiec.Kiedy Niemcy w 1940 roku napadły na Francję, żołnierze Wehrmachtu byli pod wpływem 35 milionów dawek pervitinu. Preparat ten, którego składnikiem czynnym jest metamfetamina, zwana dzisiaj crystal meth, w zasadzie umożliwił wojnę błyskawiczną i stał się w nazistowskim państwie prawdziwym ludowym narkotykiem. Narkotyki zażywali również najwyżsi dowódcy Trzeciej Rzeszy. Göringa z powodu jego zamiłowania do morfiny przezywano "Möring", a rzekomo będący abstynentem Hitler codziennie potrzebował zastrzyków opioidu silniejszego od heroiny.Trzecia Rzesza na haju to jedna z najbardziej kontrowersyjnych książek o hitlerowskich Niemczech w ostatnich latach. Ta pierwsza obszerna analiza narkotykowej rzeczywistości Trzeciej Rzeszy, oparta na sprawdzonych danych, zmienia nasze postrzeganie całej epoki.
UWAGI:
Bibliografia strony 343-[357].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni